Kadrowa Malbork
moja pierwsza praca nie była niczym szczególnym. Zaczynałam jako pomocnik kadrowej w jednej z większych firm. Musiałam zawsze słuchać tego co mi każe zrobić i nie sprzeciwiać się jej. Zachowywała się jak wielka kadrowa Malbork, która może wszystkimi manipulować. Pracowałam tam tylko dlatego, aby zdobyć doświadczenie, no i pieniądze też do najmniejszych nie należały. Pracowałam jako jej podległy pracowni rok i po tym czasie postanowiłam, że wezmę sprawy w swoje ręce. Ukończyłam kurs z zakresu kadr i postanowiłam, że zacznę szukać pracy jako główna kadrowa Malbork, a nie czyjaś pomocnica. Nawet nie wiedziałam, że tak szybko mi się to uda. Wiedziałam, że osiągnę swój cel, ale może bardziej będę musiała nad sobą popracować. Rok doświadczenia i ukończony kurs zadecydowały, że dziś jest ze mnie całkiem niezła kadrowa Malbork w znanej w Polsce firmie produkującej kosmetyki. Udowodniłam wszystkim, a zwłaszcza sobie, że potrafię osiągnąć każdy cel jaki sobie obiorę. Może za jakiś czas jeszcze wyżej awansuję.